„Oto wziąłem garść żyta
I przesypuję przez palce:
To jakbym grał na skrzypcach
Polki, oberki i walce…
Oto wziąłem do ręki
Chleb biały z własnej dzierży:
Rozśpiewałem usta piosenką
I serce-m swe poszerzył…
Pomiędzy kromką chleba
A ust zgłodniałych krzykiem:
Rozsłoneczniony błękit nieba
Gra najwspanialszą muzykę…
Pomiędzy chłopską dłonią…
A małym ziarnem – wierzę:
Trwa, jak uderzenie dzwonów,
I miłość, i przymierze…”
Stanisław Buczyński
Tym pięknym wierszem ksiądz proboszcz Marek Wieczorek rozpoczął homilię w czasie uczty eucharystycznej dożynkowej – uczty dziękczynnej za ukończenie żniw i prac polowych. Msza św. była sprawowana w koncelebrze z księdzem Arnoldem Drechslerem. Po kazaniu ksiądz proboszcz poświęcił koronę żniwną, przyniesione dary oraz kosze bułeczek. Starostowie złożyli w ofierze bochen chleba wypieczony z tegorocznego zboża. Ofiarowany chleb – owoc ziemi oraz pracy rąk ludzkich jest symbolem życia, radości, sytości, szczęścia. Symbolizuje dom rodzinny, w którym ojciec lub matka dzielą chleb między domowników.
W czasie uroczystej mszy św. Sodalicję Mariańską godnie reprezentowały Kandydatki z różowym sztandarem. Całą sumę dożynkową uświetniła Parafialna Orkiestra Dęta.
Po mszy św. starościna Krystyna Kunert i starosta Adrian Wydra częstowali poświęconymi bułeczkami wiernych wychodzących z kościoła.
Za wstawiennictwem św. Urbana i św. Izydora prosimy, aby Dobry Bóg wylał na nasze pola obfite błogosławieństwo, aby prace rolników i rośliny przez nich uprawiane przynosiły plon obfity.